Tu Gramy <----
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KoYoKan | Sekcja Gliwice | Strona Główna -> Forumowe RPG...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szarik
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:58, 24 Wrz 2005    Temat postu: Tu Gramy <----

-Mirin leć w prawo, następnie zrób beczkę. Daj się ponieść prądom kosmicznym, wepchną Cię one do luku mechanicznego statku. Uważaj, możesz się w niektórych miejscach nie zmieścić. Jeden błąd i tracisz zyćie...

{Biedny chłopak...jeszcze mógł się tyle nauczyć}

Szarik podchodzi do panelu kontrolnego. Przęłącza jakies guziczki. Słuchać szum...

-Tu Szarik. Aiden jesteś wzywany na mostek.... - rozbrzmiał głoś na statku

DO GRY DOŁĄCZA AIDEN.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aiden
Moderator



Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Sob 12:06, 24 Wrz 2005    Temat postu:

Gdy na pokładzie statku rozgległ się głos, wzywający go, Aiden biegiem ruszył w kierunku mostku. Jego szary płaszcz powiewał za nim, gdy stawiał kolejne kroki i kiedy dotarł do celu, zmieszany spojrzał na postać, która go wezwała. Zatrzymał się tuż przed zabrakiem, lecz nie odezwał się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szarik
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:22, 24 Wrz 2005    Temat postu:

Przed Szarikiem stanął młody chłopak. W wieku około 25 lat. JEgo jasna karnacja, zlewała się z białą koszulką którą miał na sobie. Szare spodnie i czarne buty sięgające kostek. Jego niebiestkie oczy bardzo odznaczały się na tle twarzy. W ręce tzrymał ciemnoszary płaszcz Jedi. Na pierwszy rzut oka sprawiał wrażenie przeażonego chłopca, wyrostka który nie ma pojęcia o wojaczce...

{ Toż to jeszcze dziecko, ciekawe kiedy wypóścił z rączek mamusiną spudnicę...}

-Chłopcze, zbieraj się. Zakładaj łachy, na pokładzie mamy 5 robotów bojowych, oraz 3 droidiki. Mam nadzieję, że wiesz jak z nimi walczyć.

Druid wybiegł z pomieszczenia, pozostawiając chłopaka z tyłu. Mijał różne korytarze, ciemne i puste. Podłoga była dośc śliska, co mogło utrudnić walkę. Ściany były szorskie w dotyku. Kolory szaro-niebieksiego. Za każdym razem gdy zbliżał się do zakrętu, wydawało się że roboty są tuż za nim...

Krzyczy

-Mały pośpiesz się !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aiden
Moderator



Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Sob 12:38, 24 Wrz 2005    Temat postu:

Gdy zabrak wybiegł z pomieszczenia, Aiden natychmiast ruszył za nim. W takim momencie nie chciał zostać sam i biegł ile miał tylko sił w nogach. Uspokajał się troche, gdy mijając kolejny zakręt korytarza, widział w oddali druida.

{Walczyć, muszę walczyć} Jego myśli zogniskowały się na jego broni przyczepionej do pasa. Nie chwycił go jednak, skupiając cały swój fizyczny wysiłek na biegu za druidem.

Gdy usłyszał jego słowa, krzyknął: - Nie zostawiaj mnie tu samego, zaczekaj!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szarik
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:11, 24 Wrz 2005    Temat postu:

Przedzierając się przez labirynt kolejnych korytarzy, ciągnących się bez końca, do jego uszu dobiegło echo odbijane przez ściany. W tej częsci statku były one zimne i wilgotne. Przystnął, aby młody Jedi mógł do niego dołączyć. Nasłuchiwał jakiekolowiek dźwięku innego niż te wydawane przez niego. Uspokoił oddech, zamknął oczy. Słuch mu się wyostrzył, ledwo słyszalne kroki dobiegały do jego uszu. Następnie wędrowały do mózgu i były przetważane na dane.

{Ale ten młody ma ruchy...}

Otworzył oczy, coś mu się nie podobało. Pędem ruszył w stronę chłopca. Jego klina rozświetliła ciemny korytarz, teraz dopiero wiedizał co to za miejsce. Tunel prowadzący do silników, bardzo niebezpieczny tunel... Wykonał skok. W cieniu widział zarysy młodzieńca, lecz nagle wyrosła przed nim góra metalu.

-Na was czekałem. Młody oni tu są

Chwycił miecz obiema rękami, zatoczył pół kole. Znirzając swą pozycję poprzez ugięcie nóg, ciął pół pełnym kontem. Wyczuwał dużą ilośc wrogów. Tzrask... Dostał w twarz pałką od robota znanego jako AK-$687. ODleciał do tyłu...Szarik urzywa pchnięcia wycelowanego na wysokości głowy owego robota. Drugą ręką tnie klingą miecza w jego tłów, w miejsce gdize znajduje się serce robota, w mikrtoprocesor

PROSZĘ MG O PODANIE WYNIKÓW MYCH STARAŃ.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aiden
Moderator



Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Sob 13:49, 24 Wrz 2005    Temat postu:

Młody Jedi był lekko zmieszany nagłym atakiem towarzysza. Chwycił szybko swój miecz, z którego wysunęło się żółte ostrze. Gdy w polu widzenia pojawił się drugi droid, Aiden wiedział co robić...

{Teraz mu pokaże, co potrafie}

Najszybciej, jak tylko potrafił, zbliżył się do droida, by zaatakować go łukowym cięciem z prawej strony, na wysokości jego tułowia. Podczas swego ataku cały czas stosuje się do gotowości obronnej III formy walki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obi Wan Kenobi1
Sith Moderator



Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamieniec Ząbk. gdzie moc jest słaba

PostWysłany: Sob 14:03, 24 Wrz 2005    Temat postu:

Tymczasem w kosmosie...
- Szarik jeśli mi się nie uda zniszczyć tego statku to zginą wszyscy Jedi we wszechświecie!!!- Krzyknąłem do Szarika...
Do siebie...
- AAAAA!!! Uda mi się!!! Zniszcze go!!! Jestem Przyjacielem Anakina Skywalkera!!! Pokonam ich aby on przeżył!!!...- Wytworzyłem tak potężną Moc że mogła by ona zniszczyć planetę....
Mój Myśliwiec Defender zmienił się w Myśliwiec Attacker....
- Przemiana zakończona wszystkie systemy sprawne... Namierzam źrudło mocy......................Źrudło mocy namieżone systemy bojowe w pełni gotowości..... Namierzam skład CXZ-12.................. Skład CXZ-12 namierzony Obronne wieżyczki, lasery i pociski świetlne gotowe.....- Powiedział system....
- Okej.... Złoję dupsko tym Siostrą Nocy....- Szarik uważaj widzę transport Droidów i Droideków na statek!!!!....- Powiedziałem....
W tej chwili poleciałem myśliwcem nad statek Wiedźm...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HK-50
Alchemik(6th Kyu)



Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jestem?

PostWysłany: Sob 18:15, 24 Wrz 2005    Temat postu:

Kalt'h widząc przez chwile młodego chłopca na mostku pomyślał tylko jedno:
{co to za szczeniak??}

niebyło czasu na wyjaśnienia niewiadomo jakim cudem ale siostry mocy śledziły statek i ich statek w raz z jednym myśliwcem wyszłu z hiperprzestrzeni

podczas gdy mirrin zmagał się z macierzystym statkiem ostatni myśliwiec krążył nad statkiem jedi, atakując a potem wracając do mroku kosmosu

koniec tej zabawy

Kalt'h użył teraz ciemnej strony mocy...
stopniowo mocą miarzdzył go aż w końcu została z niego kupa złomu...
a jego pilot zostasł zgnieciony.


uwaga wszyscy kieryje statek na planete!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obi Wan Kenobi1
Sith Moderator



Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamieniec Ząbk. gdzie moc jest słaba

PostWysłany: Nie 17:07, 25 Wrz 2005    Temat postu:

Wysyłam salwę z wszystkich dział itp. na macierzysty statek Wiedźm, ale one urzywją Mocy i je niszczą zanim dochodzą one do ich statku... Włączam systemy obronne....
- Inicjuję działa anty midihlorianowe...{działa te nie niszczą midihlorianów tylko odbijają je... przy wykorzystaniu midihlorianów urzytkownika statku<są prototypowe>}... Inicjacja przebiegła nie pomyślnie.... Włączam Tarcze Świetlne....- powiedział system....
- Mam tarcze świetlne.... teraz potrzebne mi są "rogi świetlne"{dwa miecze świetlne wyłaniające się ze skrzydeł myśliwca...}.... ale ich nie mam.... Ok skoro nie mogę ich zniszczyć za pomocą dział muszę wykorzystać Moc....- Wykorzystuję Chwyt Mocy i łapię z trudnaścią kamień krążący po orbicie Nar Shadaar i uderzam nim o macierzysty statek Wiedźm.... {off}skoro nie ma GM'a muszę napisać co dzieje się z tym statkiem{/off} Po 3 uderzeniu okno widokowe zaczyna pękać... Wiedźmy zaczynają urzywać mocy aby utrzymać to okno... Jednak ja urzywam tarczy świetlnej.... Włączam działa świetlne i resztę sprzętu... i atakuję wiedźmy z wszystkiego co mam.... ale czuję że coś albo ktoś mi pomaga i to nie jest ktoś z nas z tych na statku to ktoś z innej planety... Statek Wiedźm wybucha ale przewodniczka ucieka w małym statku na swoją ojczystą planetę....... a na statku {off}Teraz może ktoś napisać że moja postać wraca na statek{/off}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vos`s Parck
Moderator



Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:34, 25 Wrz 2005    Temat postu:

[Szarik zniszczył robota.Wszyscy zauważyliście,że wrogowie zaczęli się wycofywać.Nagle Waszym oczom ukazuje się przerażający widok-Ciężki robot,w zbroi podobnej do Dark Troopera.Nosi ciężki karabin,w drugiej ręce trzyma miotacz płomieni,a na dodatek ma jetpack.]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szarik
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2005
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:49, 25 Wrz 2005    Temat postu:

- Te, wielki. Jak chcesz to możemy założyć fabrykę sardynek, co ty na to??

Miecz trzyma równolegle do pogloża, bacznie przygląda się jego broni.

-Aiden stan po mej lewej stronie. Razem sobie z nim poradzimy, jetpacka i tak nie użyje, ledwo się tu mieści więc ma zmiejszoną ruchliwość. Musimy go wziąć sprytem.

Zabrak cofa lewą nogę do tyłu łukawatym ruchem. Unosi w góre prawą rękę...zaczyna być lekko "skrzący" tak jak podczas walki z Siostrami Nocy

-Młody ja mu zadawkuję jakis milion voltów, ty w tym czasie odetnij mu rękę z tym płomiennym czymś...

Szarik koncentruje się na całej swej mocy. Zbiera ją w środku, chcąc wydobyć jej jak najwięcej aby możlwiie szybko powalić blaszaka...Strzał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aiden
Moderator



Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Nie 18:44, 25 Wrz 2005    Temat postu:

Aiden przytaknął zabrakowi i uniósł miecz w gotowości do zadania ciosu. Zółta poświata jego świetlnej klingi okrywała jego zdezorientowane oblicze.
Gdy droid się zbliżył i towarzysz młodego Jedi zogniskował swą Moc na błyskawicach, Aiden był gotowy...

{Teraz!!!}

Wykonał precyzyjne cięcie w rekę z miotaczem płomieni...

Offtop: Skoro jestem >zastępcą< MG, to dajcie znać, a rozwinę akcje. ;)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aiden dnia Nie 21:06, 25 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obi Wan Kenobi1
Sith Moderator



Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamieniec Ząbk. gdzie moc jest słaba

PostWysłany: Nie 19:24, 25 Wrz 2005    Temat postu:

Mirin wrucił na statek... Jest za robotem... urzywa błyskawic aby go zniszczyć.... Mirin czuje Moc jakiej nigdy nie czuł, czuje że może nawet planety niszczyć... Nie wie jakim sposobem jego siła się tak zwiększa... Czy to on???? Czy on usłyszał jego wołanie w którym powiedział mu że jest dla niego oddany???? Nie to nie możliwe....
//[off]Moc Mirina bardzo wzrasta proszę GM lub Szarika o zwiększenie Mocy i Cech Mirina związanych z Mocą....[/off]//



Takie coś jest niemożliwe. Moc wzrasta wraz z levelem, a nie z wydimisie gracza.

Edit By Szarik


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HK-50
Alchemik(6th Kyu)



Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jestem?

PostWysłany: Pon 16:16, 26 Wrz 2005    Temat postu:

Kalt'h widząc unicestwienie ostatniego statku kierował się na nar-shadda
wkraczał powoli w atmosfere planety uszkodzonym statkiem...


wszędzie było móstwo statków:Koreliańskich,czaenego słońca, Hutijskich oraz wiele innych rodzajów.

Kalt'h w przeciwieństwie do Dagobath miał tu wiele przyjaciuł, to jedna z nielicznych planet na których czuł się bezpiecznie.
już wybrał do kogo się zwróić z prośbą o pomoc,


ustawił odpowiednio systemy łączności i zaczynał:

-Ssyliath wyłącz hologram lece do ciebie z twoją zapłatą

-Kalt'h to ty? myślałem że nieżyjesz albo poprostu zniknołeś masz 1000000 kredytów czy to o co prośiłem nieważne wyłączam hologram możesz wlatywać

-zrozumiałem mam problemy ze statkiem... a szczegulnie ze sterownością będe za jakieś 10 min Kalt'h out


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krystian
Uczony (7th Kyu)



Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tomaszów Mazowiecki

PostWysłany: Pon 16:31, 26 Wrz 2005    Temat postu:

Widzę że już zdązyłeś się zaaklimatyzować na planecie masz tu znajomości

(Czuję że mogą być kłopoty to chyba jakiś świat przestępczy. Z drugiej strony to jednak dziwne by jedi miał wtyki u mafii więc... nie to nie może być prawda lecz moje zmysły twierdzą inaczej. To nie może być prawda.)

Muszę się uspokoić bo Kalt'h wykryje to co przed chwilą pomyślałem. chociaż to b był dobry sposób by sprawdzić to staram się aby Kalt'h mógł wyczuć co wyczułem. Trymam w ręku miecz świetlny bo jeśli naprawdę jest sithem to zaatakuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KoYoKan | Sekcja Gliwice | Strona Główna -> Forumowe RPG... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin